poniedziałek, 28 grudnia 2009

Jaki będzie "Lobo", jeśli jednak zekranizuje go Guy Ritchie?

-Lobo będzie narratorem z offu, będzie miał uliczny, brytyjski akcent, i będzie strzelał one-linerami jak popaprany;
-akcja będzie osadzona w jakimś gangsterskim zakątku Londynu;
-Lobo będzie częścią grupki podobnych mu twardzieli (L.E.G.I.O.N.?), która na sam początek filmu zostaje wydymana, po czym musi skołować dużą kasę, bo jak nie to skonają w męczarniach; wróg jest uber zły, obstawiam Brainiaca, albo Brainiaca 2 lol;
-fabuła będzie dotyczyła nie tylko liczącego wiele zer długu w kredytach, ale też czegoś rzadkiego i bardzo wartościowego... hm, kryptonit?
-będzie więcej równoległych wątków i postaci 2-goplanowych niż fabuły, prawdopodobnie Ritchie upchnął by 1/4 universum DC, każdy każdego robi w wała, a to wszystko splata się w jeden wielki Okrąg Życia, gdzie bohaterowie obrobieni przez X, obrabiają A, który obrobił B, który obrobił kogoś innego, aż dojdziemy do typa co obrobił X... Kto normalny kantuje Brainiaca?
-na bank pojawi się jakiś Rosjanin, jako koleś nie do zajebania (Rusek-maska? łiiii!!!); ktoś kojarzy jakiegoś ruskiego villaina z DC?
-obowiązkowo pojawi się grupka kompromitujących się na każdym kroku pierdołowatych pseudo-twardzieli, którzy cały film coś chcą, ale nie mogą, stawiam na JLA;
-ktoś będzie pozbywał się swoich ofiar, karmiąc nimi jakieś zwierzęta... kosmiczne delfiny Lobo?
-film na bank będzie miał dobry soundtrack i teledyskowy montaż;
-skoro to świat DC, to pewnie będzie Killer Croc, grany przez Vinniego Jonesa;
-nie obędzie się bez ratingu R, nawet jeśli zamiast fuck będzie frag;
-no i na koniec, choć mało odkrywczo, Lobo zagra Jason Statham.
Znowu mi blogspot na systemie na którym siedzę grafy blokuje, więc będzie bez mazanego przez Biza Lobo, pokazującego fucka.

4 komentarze:

pstraghi pisze...

Ale (podobno już na pewno, bo to plotka z ledwie z trzeciej ręki, od byłego chłopak asystenta, dźwiękowca, pracującego przy przedostatnim filmie Ritchiego) Ritchie nie nakręci "Lobo"

Gonzo pisze...

stąd to 'jednak' w nagłówku posta. a plotka z ręki pierwszej, bo Ritchie sam kwestionował w wywiadzie pewność swojej kandydatury (jednak nie podważając jej zupełnie), więc na dwoje babka wróżyła i pogdybać można.

kamionek pisze...

"ktoś kojarzy jakiegoś ruskiego villaina z DC?"

KGBeast

Jan Sławiński pisze...

To byłby świetny film! :D